Te trzy zdjęcia niestety nie oddają w pełni atmosfery, jaka towarzyszyła uroczystości w nowobudującym się kościele na Pieczurkach. Mimo niepogody, braku okien i drzwi głęboka radość przepełniała każdego z obecnych.
Mi osobiście ciężko jest wyrazić słowami głębię przeżyć, jakich doświadczyłam niemalże dzień po dniu: 20.IX na Pieczurkach, 21.IX w Duchu Świętym i 24.IX w swojej rodzinnej parafii - MB Fatimskiej. Powiem więc krótko: to było przepiękne, wspaniałe, podniosłe, prawdziwe doświadczenie obecności Boga wśród nas i jedności z braćmi i siostrami w Kościele. Aż żal, że taka uroczystość trafia się średnio raz w życiu....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz